Czy uda się przejąć kanałki?

Jedną z wyborczych obietnic burmistrza było zagospodarowanie pułtuskich kanałów, tak by w końcu były pułtuską dumą


Pytania w tej sprawie pojawiały się również na podsumowującym spotkaniu z mieszkańcami. Burmistrz mówił o kompleksowym zagospodarowaniu otoczenia kanałów, nabrzeży, alejek i całej towarzyszącej infrastruktury, nawet z własnych środków gminy. Mogą być one jednak wydawane na tereny do samorządu należące i tu właśnie pojawia się formalny problem. 

- Pamiętam z lat poprzednich, że przymiarki do przejęcia przez gminę kanałów już były - stwierdził radny Sławomir Krysiak. - Problem w tym, że prawodawstwo polskie mówi wyraźnie, iż to jest własność Skarbu Państwa. Przejęcie przez nas czegoś co jest własnością Skarbu Państwa jest prawdopodobnie niemożliwe. Możemy się formalnie dowiedzieć kto jest właścicielem, ale wtedy nie będziemy mogli na utrzymanie kanałów dać legalnie ani złotówki. Dopóki nikt się do nich nie przyznawał, można było na koszt gminy robić sprzątanie czy inne prace, dlatego ten stan tak trwał. Czy przy okazji walczenia o kanałki nie okaże się, że nie będzie można nic przy nich zrobić?

Burmistrz rozesłał pisma i odpowiada krótko - sprawdzimy, dowiemy się i będziemy działać.